Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 :) Przyjemnie ..:))


Czasem nie wierzę, że to na prawde JA :-D

Ja się nie poddaje??? TAK

Ja wytrzymałam już 8 dzień??? TAK

Ja cwicze??? TAK

Ja zjadłam tylko liona przez te 8 dni??? TAK

JA 

Zaczynam wierzyc, że się uda :)

 

Dzisiejszy poranek był niesamowity :)

Rano przyjechał mój chłopak (miałam na 9.40, on do pracy na 10-11 bo wcześniej musiał coś załatwic) i przyjechał po mnie by zawieźc mnie do szkoły i spędzic chociaż troszke czasu ze mną :) zrobił mi śniadanko, troche jeszcze pobyliśmy razem i zawiózł mnie pod szkołe... No musiałam iśc bo spr z rachunkowości a będzie liczył się do oceny na semestr. A szkoda... ale już niedługo sobota i niedziela :-)

A potem dowiedziałam się że jutro nie ma ANGIELSKIEGO ;-D

jakim cudem to nie wiem, bo ta babka zawsze jest, raz jej tylko nie było w 1 kl, a ja już jestem w 4 technikum!!! I tylko raz, a jutro będzie AŻ DRUGI 

Normalnie CUD :))

 

I wiecie co mam jeszcze nauke, w domu przygotowania do świąt, ale tak sobie popatrzyłam na tego orbitreka takiego samego... i stwierdziłam że wsuwam adidaski i wskakuje :)) pocwiczyłam godzinke!!!

I teraz strasznie się z tego ciesze:) ciężko znaleźc w sobie chęc ale potem ma się taką fajną wewnetrzną satysfakcje, a potem mam nadzieje że i zewnętrzna się pokaże (wygląd ciałka) ;-D

 

Dieta dalej w pełni utrzymana :)

DZIEŃ 8 ZA MNĄ I DĄŻYMY DALEJ

 

a teraz czeka na mnie moja "koleżanka" historia... :P ;)

  • Oleeeenka

    Oleeeenka

    15 grudnia 2011, 23:53

    Gratuluję! aż mi samej się humor poprawił jak przeczytałam Twój wpis :) Pozdrawiam :*

  • trouble18

    trouble18

    15 grudnia 2011, 20:06

    fajne nastawienie ;) niedługo te wyrzeczenia zostaną nagrodzone ;P

  • emidi

    emidi

    15 grudnia 2011, 20:02

    No własnie mam taką nadzieje, że jutro rano się zważe (mam wagę! wreszcie :D) i j albo bede zadowolona i z radości pójde biegac albo odwrotnie ze złości :D No mam nadzieje, że dam rade w weekend i będzie oki :D Ale Ty widze tez ładnie poszalałaś na orbim :D zazdroszczę troszkę, że go masz :)

  • loreelei

    loreelei

    15 grudnia 2011, 19:05

    dobrze,że masz tak ogromny zapał do ćwiczeń :). A to jest najważniejsze żeby jak najwięcej się ruszać... Ja zawsze po aerobicu czuję się jak nowo narodzona:) pozdrawiam.

  • Moniska1995

    Moniska1995

    15 grudnia 2011, 18:45

    Dobrze Ci idzie! Powodzenia dalej;** Dasz rade!