Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem na okresie próbnym... odchudzania :)


Witajcie ;) 
Jak w temacie, jestem na okresie próbnym ;p Fajnie brzmi :) Już wyjaśniam na czym to polega:
okres próbny trwa od 28.03 do 02.04 (6 dni). W tym czasie jestem najbardziej narażona na ryzyko no-diet, no-water i easter-objadanie. DLATEGO też postanowiłam, że to będzie dla mnie okresem próbnym, sprawdzającym, ograniczającym itp. itd. Gdy tylko przychodzą święta ja kompletnie zapominam o zdrowym odżywianiu. A przecież to nie o to chodzi, tu chodzi proszę państwa o UMIAR

hehe ^^

Miałam rozpocząć dietę, wiecie taką solidną że ho-ho, od "po świętach", ale pewnie do tego czasu wskoczyłoby dodatkowe 5 kg...
Dopiero gdy zobaczyłam kolejny wpis klapek.babki ZROZUMIAŁAM.
Najpierw w jej komentarzu pod pierwszym postem napisałam: "po świętach dajemy czadu" no czy coś w tym stylu, i czułam, że jak ona wróciła to ja też muszę, i jakoś miałam takie uspokojenie, że "po świętach" to będę zdrowo jeść i ćwiczyć, zwłaszcza, że nie będę sama :) a później zjadłam prawie całe opakowanie ptasiego mleczka milki. no bo przecież jest "przed świętami"... DOPIERO gdy zobaczyłam u niej wpis "dzień2" coś mnie natchnęło. i nie chodzi o jakąś posraną rywalizację a raczej motywację. jeżeli chcę schudnąć to tu i teraz, a nie po jakiś kurach i zajączkach. dlatego też teraz - okres próbny, takie jakby przygotowanie do prawdziwego POWERU. i obowiązkowo - obecność na Vitalii, bez tego ani rusz! i w maju zobaczę tę siódemkę! 

jenyyyy - jaki świetny pomysł!!!
PROSZĘ WYMYŚLCIE COŚ TAKIEGO W WERSJI FIT :D
Jutro z siostrą robimy mazurki wielkanocne i te bobki. sporo roboty a czasu mało, musimy zdążyć wszystko upiec przed pracą ;) 

Pozdrawiam :)

P.S. jak mi bebzol urósł! porażka! znowu trzeba wciągać go na maksa, ale to męczące...

  • klapek.babki

    klapek.babki

    29 marca 2013, 08:47

    czy jestem bohaterem głównym tej powieści ?::PP Cześć Lalciu ;* Czytam i wiesz co? też miałam wcześniej postanowione, że po świętach, ale okres świąteczny pewnie dobiłby mnie spokojnie przynajmniej 3 kilo. Ja od kilku miesięcy byłam na diecie "od jutra, od poniedziałku, od pierwszego"- wspaniała dieta, na przytycie. Także cieszę się, że i Ty zaczęłaś od teraz. Ach, jak wspaniale znów móc powiedzieć, że się odchudzam :D Poważnie :D

  • Hani90

    Hani90

    29 marca 2013, 07:43

    Trzymaj się;) i nie ma wymówek:) od teraz, zaraz;) powodzenia;)

  • Aria.

    Aria.

    28 marca 2013, 23:31

    O tak nie ma wymowek ze od kiedys tam OD DZIS i koniec:)

  • Jess82

    Jess82

    28 marca 2013, 16:48

    Pyszny pomysł:) Ale Twój sposób na święta bardziej mi sie podoba, wchodzę w to! I trzymam kciuki:)

  • zakompleksiona113

    zakompleksiona113

    28 marca 2013, 12:06

    Ale pysznie wygląda tan deser :)) Świetny pomysł z tym okresem próbnym ! :)))

  • nigraja

    nigraja

    28 marca 2013, 10:08

    :) wyglądam jak ten ludem kocham czekoladę