Od poniedziałku wystartowałam z hula hop. Naczytałam się tyle pozytywnych opinii, że postanowiłam spróbować. A bardzo mi zależy, żeby pozbyć się brzucha, boczków i wyrobić sobie talię. Tak więc do roweru dodaję hula hop. Póki co pokręciłam wieczorami przez 20 min. Na początek chyba wystarczy? A Wy ćwiczyłyście z hula hop? Zadowolone z efektów? Jestem ciekawa, czy na mnie to zadziała, o ile będe systematyczna i starczy mi wytrwałości. :)
asiul123
18 marca 2015, 19:34Ja kilka lat temu(moze ze 3-4) tez naczytalam sie duzo o hula hop i kupilam je sobie bardzo szybko. Takie fajne wybralam z nasadkami masujacymi ktore mialy dodatkowo wspomagac modelowanie brzucha. Skutek byl niestety tragiczny...moj brzuch zamienil sie momentalnie w ogromny siniak! Wygladalo to tragicznie! Szybko zrezygnowalam z dalszych cwiczen. Mam nadzieje ze Ciebie to nie spotka;)
vjrodes
18 marca 2015, 19:48Oj, to musiała być przykra niespodzianka. Póki co nie zaobserwowałam u siebie siniaków, ale pewnie kręcę za krótko i ćwiczę też w grubym swetrze, więc może to jakoś ochrania. :)