Wczoraj się ważyłam, ale jakoś nie mam głowy do pisania pamiętnika. z wagi 85 kg stało się 84,2 kg, czyli coś tam ze mnie ubyło ;D Cały czas pluję sobie w brodę, że tak zawaliłam. A było już tak pięknie..
Wczoraj się ważyłam, ale jakoś nie mam głowy do pisania pamiętnika. z wagi 85 kg stało się 84,2 kg, czyli coś tam ze mnie ubyło ;D Cały czas pluję sobie w brodę, że tak zawaliłam. A było już tak pięknie..
Furia18
26 czerwca 2018, 23:38Ważne, że jest spadek. Mnie motywuje Vitalia ostatnio :D
Vroobelek98
28 czerwca 2018, 12:44Dzięki ;D