Waga wróciła do poziomu sprzed 2 tygodni. Jednak tłumaczę sobie że to nic dziwnego na początku okresu, kiedy organizm zatrzymuje wodę. Cieszą mnie: -1 cm w brzuchu i biodrach, -2 w udzie i bicepsie. Tydzień był trudny ze względu na PMS. Ale nauka nie idzie w las. Bo spacer czy taniec potrafią zdziałać cuda.
Męczące i obniżające motywację są zamiany posiłków....... Nie mogę jeść produktów mlecznych a i tak pojawiają się w diecie, więc mam je zastępować wędliną i mięsem. Niestety zdarza się ze nie zaglądam do diety tylko robię sobie kanapkę z wędliną. Przez to znów dieta staje się monotonna......
Nic to. Za tydzień bedzie lepiej:)
yor75
26 listopada 2011, 12:28I centymetry lecą w dół - BRAWO!!! A z wagą spokojnie - wszystko się ustabilizuje i kilogramy też będą szły w niepamięć. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)