Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szaro buro i nijako


A u mnie deszcz i pada i chyba mnie połamało w krzyżu (babinka ze mnie) i nic mi się nie chce a co do odchudzania to waga 84 a w czwartek było już 83,3:( 
Skusiłam się wczoraj na Pawełka i delicje (wina oczywiście po stronie męza;))
i tak mnie rozbawiło takie zdjęcie


bo kojarzy mi się z moim odchudzaniem;)

Miłego popołudnia chudzinki:)
  • burarura

    burarura

    28 lutego 2013, 22:11

    hahahah:) Bardzo pozytywna ta fotka:)

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    28 lutego 2013, 10:30

    Hahahahha robim co możem :D Boskie !!!! PS: Dziekuję za wsparcie DZIĘKUJ E !!!

  • offczii

    offczii

    28 lutego 2013, 10:05

    hehe własnie też boję się że nie dam rady odstawić jej od piersi, bo to lubię, miło mi jest gdy tak przy moim cycu sobie leży :) chociaż czasem mam dość karmienia i jestem tym zmęczona. Trzymam kciuki za odchudzanie i nie poddawaj się, jak zjadłaś Pawełka to teraz karne 30 min dłużej ćwiczeń:P i po sprawie:)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    27 lutego 2013, 20:06

    Jaka babinka? :-) Nasze latka -najlpsze :-)

  • Trollik

    Trollik

    27 lutego 2013, 20:04

    zdjecie super :-)

  • monikaszgs

    monikaszgs

    27 lutego 2013, 20:04

    zdjecie rozwalilo mnie na lopatki :D glowa do gory bedzie dobrze:)

  • sylaga

    sylaga

    27 lutego 2013, 19:50

    skoro wina męża, to powinien to teraz pomóc Ci spalić, a jest pewna przyjemna i skuteczna metoda we dwoje ... ;)

  • extras

    extras

    27 lutego 2013, 19:46

    Znam to ja w weekend tak poplynelam zo hohoo ale ogarnelam sie w pore i jest ok :D Trzymaj sie :)

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    27 lutego 2013, 19:45

    ojej wracaj do dietki rób co mozesz ale staraj się bardziej hihih-pozdrawiam -będzie juz wiosna wiec nie ma co sie smutać

  • Sylwunia54

    Sylwunia54

    27 lutego 2013, 19:40

    Dziękuje staram się od jutra myśleć już tylko pozytywnie.. Tak postanowiłam.. A "robim co możem" rewelacja.. :))))

  • Anielica1986

    Anielica1986

    27 lutego 2013, 18:31

    ja to narazie nie wchodzę, bo ostanio popłynęłam...

  • ewusha

    ewusha

    27 lutego 2013, 17:42

    Ha, ha, płocki maluch... kiedyś to był wóz rodzinny. W 5 osób jechaliśmy nim na wczasy nad morze.

  • Barleduc

    Barleduc

    27 lutego 2013, 17:24

    Masz rację, nie wolno pospieszać...robim co możem:):):) Pawełek (chyba nigdy nie jadłam) a delicje to jakoś mnie nie pociągają...te 0,7 to nie od tego, być może woda lub to co w jelitach, spokojnie, jak było 83,3 to wróci:)

  • olasek86

    olasek86

    27 lutego 2013, 17:11

    :-) hi hi fajne to

  • Julcia0050

    Julcia0050

    27 lutego 2013, 17:00

    Ja też ostatnio grzeszę na potęgę ;// ciężko wrócić do porządku...ale cóż, trzeba się zebrać, naprawdę warto :D wiosna tuż-tuż ;))

  • skafanderka

    skafanderka

    27 lutego 2013, 16:49

    Rewelacyjne zdjęcie:) I do mnie też pasuje bo moja waga też oporna jakaś, a tak się przecież staram;) Ściskam słonecznie:*

  • marusia84

    marusia84

    27 lutego 2013, 16:43

    No, też mnie nieźle rozbawiłaś :))) Co do odchudzania , to rzeczywiście : Robimy co możemy a waga stoi ://

  • izkaduch87

    izkaduch87

    27 lutego 2013, 16:39

    nie tylko z Twoim bo i z moim odchudzaniem :):)