Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela ZLY i dobry dzionek...
5 lipca 2010
dieta ogolnie idzie dobrze wczoraj wypa na klify i co jeden dzien bez diety musial sie obejsc wszyscy poszlismy na kolacje i musialam zjesc znaczy nie musialam ale zjadlam.... ale jestem zla na siebie ... dzis godzina i 15 minut na silowni jutro basen i silownia musi byc!!!! trzeba teraz jakos kasowac to zbedne jedzienie niedzielne!!!!!! wpierdy powinnam dostac za ta niedziele .. ale ogolnie to minela superrrr ladna pogoda i te widoki:):)