Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedzialek.... nareszcie sie doczekalam


no to sie doczekalam nareszcie sie zwazyłam i co waga sie zmniejszyla o caly kilogram i 300 gram hura jupi normalnei sie ciesze bo i tak 300 g za duzo ale to moze na zapas teraz tylko musze pilnowac zeby chudnac a nie tyc. A teraz z innej beczki  do naszych diet wkrecilam tez moja kolezanke wiec mamy jedna wiecej :):)  wiec to chyba wszytko .

P.s nie zjedalm dzis wiecej niz 1000 kcal (  mam taka nadzieje bo licze na oko albo z opakowac wiec chyba nie przekroczylam )

Trzymajcie se cieplutko .

  • wyszokop

    wyszokop

    11 marca 2008, 09:10

    do boju Polskooooo!!!:) ciesze sie ze idzie zgodnie z planem:)

  • anetazl

    anetazl

    11 marca 2008, 05:32

    mi waga nie spada... wręcz przeciwnie :( ale widze,że Tobie oki idzie... tak trzymać...