Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zalozmy ze sie udalo
25 marca 2008
no bylam na silowni cale 50 minut a to juz cos jak dla mnie nygusa ostatnio..... egzamin przezylam tez.... nie wiem z jakim wynikiem ale nie wazne szanse zawsze sa w czerwcu .... wiec jak narazie dobrze zaczelam tydzien .... zaraz spadam do pracki wiec milego wieczorka zycze wam kochane:):):):)
fryc11
26 marca 2008, 12:43podziwiam cie, ciagle pracujesz, nie moge sie nadziwic skad na to masz energie?? ja po jednej zmianie jestem kapec! a ty kilka prac i ci idzie super, naprawde podziwiam!!!!!!