Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dawno ... cos sie zmienilo moze wstepuje we mnei
optymizm:):)
1 maja 2008
ostatnio zadko tutaj bywam ale jakos raz na jakis czas zerkne ale za bardzo nie mam czasu powiem wam tak jezeli chodzi o moje odchudzanie idzie czasem gorzej czaem lepiej ... z moich planow nici na silownie jak chodzilam tak chodze czasem wiecej zjem ale no tak bywa nie chce sobie niczego odmawiac bo pozniej to jem potrojne ilosci... schudnac mam zamiar i dbam o to ale nie wszytko odrazu .... wiec bedzie dobrze zreszta jak z kazda z nas na kazdego przychodzi pora prawda ja jego ale ja jestem genijalna co ja wogole gadam chyba zaczyna rodzic sie we mnie optymizm ... ale to chyba dobrze bo w moim domku tego brakuje wszytkie dziewczyny zaczynaja dolowac ... wiec ktos musi pozytywnie na wszytko patrzec ... moze mi sie wreszcie to uda:) teraz zblza sie dlugi weekend w anglii wiec chyba sobie odpoczne ... nareszcie aha i wiecie co ... powiem wam tak bedziemy mialy jednego rodzynka w naszym domku wiec moze bedzie weslej 4 baby i facet :) no i najwzniejsze zdalam egzamin a anglika jedna czesc mimo tego ze zostaly mi jeszcze 2 mam juz jedna za soba a to juz duzo :) wiec jest super:):):) jupi trzymajcie sie moje drogie kochane i trzymam kciki bardzo mocno za was:):):):):):