Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
78,5


Dziś na wadze było 78,5. 
Porażka!
Było już tak dobrze; wszystko wróciło. 
No nic walczę dalej, ale ostatnio motywacji jakby mniej....
  • Attenaxx

    Attenaxx

    22 stycznia 2014, 10:03

    Nie poddawaj się, po słabszych dniach zawsze przychodzą te lepsze. Pomyśl o wiośnie i nowych ciuszkach i jak pięknie będziesz wyglądać.

  • Siranel

    Siranel

    17 stycznia 2014, 16:02

    może wróci ta motywacja?

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    17 stycznia 2014, 15:04

    Kochana uszy do góry, pracuje nad sobą dalej, samo się nie zrobi, a motywacji poszukaj , poczytaj o niej, uda ci się, tylko się nie poddawaj.

  • wegali

    wegali

    17 stycznia 2014, 14:56

    Dzięki dziewczyny za wsparcie.

  • Mileczna

    Mileczna

    17 stycznia 2014, 12:00

    nie oglądaj sie na to!!! patrzmy przed siebie... ja osatnia waga też troche się załamałam ,niby sie tego spodziewałam po świetach ,ale i tak mi było przykro . Nie ma co płakac ,trzeba działać!