w końcu w końcu w końcu! na wadze mniej niż 70 ! dokładnie 69.6. wiem, że to nie dużo mniej ale strasznie ciężko było mi tą granicę przekroczyć. mam nadzieję, że będzie już dużo lepiej. bo jem wszystko ale mniejsze ilości, na ciasto też sobie pozwalam. smażone też wpadnie, jedzenie na mieście również.
paska na razie nie zmieniam bo okres się zbliża, cycki mam chyba dwa rozmiary większe.
jeżeli chodzi o ćwiczenia to robie tylko wyzwanie przysiadowe i brzuchy.
dobrej niedzieli chudziny ;)
Aguilerra
6 sierpnia 2013, 22:01Cieszę się, że Tobie się udało :)
Kaska81
5 sierpnia 2013, 10:26Dziękuje bardzo i również gratuluje sukcesów:))
ju.lia
28 lipca 2013, 12:25magiczna granica przekroczona, teraz już poleci ;) popieram rozsądne podejście, wszystko jest dla nas tylko z umiarem!
montignaczka
28 lipca 2013, 11:53To super! Tylko tak dalej :*