Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.....


Wczoraj dietkowo, dziś myślę że też :)Na razie wszystko na to wskazuje.Nos zatkany więc nawet nie czuję co jem ,może to i dobrze.Boję się tylko ,że jak odzyskam smak to i chęć jedzenia no zobaczymy. Wczoraj 100 brzuszków zrobiłam ,a dziś żeberka trochę bolą oj starość nie radość :)Tak sobie myślę jakie to fajne uczucie jak brzuch jest nie nażarty i jak dobrze mi z tym ale przecież już nie raz tak było bo nie raz byłam na diecie.I nagle pęka silna wola i się leży do góry z brzuchem z wyrzutami.No ale mam nadzieję że to nigdy nie nastąpi a przynajmniej nie prędko :)