Dzień piąty na pewno będzie lepszy niż czwarty :)Ładnie się pilnuję....na razie.Nie popełnię tego błędu co wczoraj.Wyrzuty sumienia to coś strasznego ;( Nie chcę tego więcej przechodzić.
Brzuszki robię regularnie,na więcej ćwiczeń nie mam siły gdyż mam dość ciężką pracę ,mam nadzieję że tyle wystarczy Zważę się w sobotę i zobaczymy czy choć trochę waga drgnęła.Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa, bo w domu jak się mówi że się jest na diecie to każdy mówi GŁUPIA JESTES ?CZEGO TY OD SIEBIE CHCESZ?No niestety nie rozumieją jak to jest.
PA