Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 luty


Witam.Dziś trochę niegrzecznie było i za karę brzuch pękatyMoże ilościowo nie tragedia ale kalorycznie myślę że tak.Nawet kolacji juz nie tknę,chciałam zjeść parówkę ale nie weszła z czego mój pies był bardzo zadowolonyChyba skurczył mi się żołądek bo to dziwne .Trochę mam takie załamanie i już mi się nie chce wiecznie wszystkiego ograniczać a z drugiej strony niedługo wakacje i chciałoby się fajnie wyglądać.Mam nadzieję że to przejściowe i zaraz wszystko wróci do normyTrzeba zakleic sobie buzię i być dzielnym
PA
  • kasia8147

    kasia8147

    29 lutego 2012, 08:55

    wiem, że to mało smaczne żarełko, ale za to waga spada :)

  • zatracona.emi

    zatracona.emi

    28 lutego 2012, 19:26

    każdy ma słabszy dzień :))) jutro będzie lepsze i lżejsze:))) pozdrawiam:)