Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawozdanie....


Jestem po dwóch tygodniach lżejsza o 2,2 kg ...na wadze dziś 62,5kg czyli wracam do formy :)

Postanowiłam nie być na diecie tylko zmienić sposób myślenia ....powtarzam sobie , że się nie odchudzam już ,tylko zaczęłam się zdrowo odżywiać i uwierzcie mi to działa:D Pewnie były ze trzy wpadki i wyrzuty sumienia no ale walczę dalej i się nie poddaję .....

Za każdym razem jak mam ochotę na coś zakaznego typu chipsy czy cukierek powtarzam sobie , że przecież tego nie jem bo jem zdrowo i to mi pomaga :)

W końcu znowu fajnie się czuję i nie czuję takiej presji z odchudzaniem bo przecież się nie odchudzam :D

Ok to tyle na temat mojego nowego sposobu życia ,a tu zdjęcia moich pazurków.

Moje nowe hobby ....tak wiem nie są idealne ...

Eeee kurcze nie wstawiają się zdjęcia co jest ? 

Może następnym razem ......

Pa Kochane :*

  • kasia8147

    kasia8147

    22 grudnia 2016, 13:16

    Super że jesteś zadowolona. Spokojnego czasu życzę. Pozdrawiam serdecznie

  • angelisia69

    angelisia69

    3 grudnia 2016, 13:40

    fajnie ze osiagnelas ZNOW rownowage,my stare wyjadaczki juz nie potrzebujemy diet i nakazow,a poprostu zdrowego rozsadku.Ja jak mam czasem ochote na zupke chinska,to sobie tlumacze ze przeciez za te 300kcal moglabym zjesc o wiele wiecej puyszniejszych rzeczy niz ta chemie :P Z Vitalia cos sie pieprzy od dluzszego czasu :/ Pozdrowionka