Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dni to weekendu


Cześć Wam 

Muszę wam powiedzieć, że od dziś nienawidzę swojej pracodawczyni, jest to kobieta dwulicowa. Praca jest sopko ale jak na nią patrzę to aż coś mi się robi, mówi jedno robi drugie. Czekam tylko jak staż się skończy i zwijam się stamtąd.

Z koleżanką z którą jestem na stażu bardzo fanie możemy spędzać czas. Jest wiele sytuacji związanych z naszą pracodawczynią, których wymieniać nie będę  wiele razy miałyśmy przykrość z jej strony. (A.) jest tego samego zdania, że trzeba szukać czegoś innego.

Od września wracam na swoje stanowisko nie będę musiała na nią patrzeć. Szkoda było pożegnać poprzedni rocznik wiem, że oni poszli rok wyżej jednak jakoś tak smutno będzie bez nich. Jedno jest pewne będę ich odwiedzać jednak zżyłam się
z nimi.

 Na mnie czekają studia ostatni rok zaczynam od października i będę się bronić. Obiecałam sobie, że w wakacje napiszę pracę wolne od dzieci  do pracy trzeba chodzić, a moja praca nawet nie zaczęta plan jest, że od sierpnia zaczynam i we wrześniu kończę czy się uda zobaczymy. Plany są ...