Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem beznadziejna


jak tylko trochę schudnę to znowu zaczynam żrec....nigdy nie osiagne celu waga ok 59kg...dobrze że codziennie ćwiczę.ale czas to zmienić....nie może dłużej tak być.

mój plan na jutro

-ś-płatki z mlekiem

-IIś-jogurt+ owoc/warzywo+ 2 wafle ryżowe

-2 kanapki z czymś

-hmm tu to jest problem...może jakaś zupa....

 

do tego 2h rowerku...

 

taki jest plan...zobaczymy co z tego będzie

  • Chesill

    Chesill

    13 września 2010, 23:27

    ważne by się nie poddać!!!:) problem..może w tym ze nie masz nic konkretnego i pózniej pojawia się głód?..