i mały sukces:)) waga pokazała 58,6 kg::))tak sie ciesze<jupi>ćwiczenia naprawde dają efekt:)kiedyś zeby tyle schudnąc potrzebowałam ok 1,5 mies a teraz 3 tygodnie:))super!!!już mam dzisiaj dobry chumor(mimo że jestem przeziębiona i nie umiałam spać przez gardło)a co moje kochane u was słychać??hm??
gusiaczekaga
10 marca 2008, 15:23brawo oby tak dalej:)sloneczko swieci i az sie chce zyc:)ja tez sie wkoncu zaczelam zmuszac do cwiczen:)bo opornie mi to szlo ale wkoncu zabralam sie:)i obym nie przestala:)pozdrawiam
aniena
9 marca 2008, 22:02witam twój brzuszek nie jest straszny a co do postanowienia, to jak dobrniesz do 54kg to stwierdzisz że jest ok bo 50kg to bedziesz za chuda no sama tak stwierdzisz :D ja miałam kiedys tez takie postanowienie do 50kg miałam 53 i patrzac w lustro boze mam rece jak patyki:D heheheh miło powspominać:D
grubasek25
9 marca 2008, 21:25jestem tego samego zdania niema co sie zalamywac tylko brac sie za siebie i od dzis ponownie to zaczelam ;o) pozdrawiam
dzuleczka
9 marca 2008, 20:56super gratuluje Ci :) u mnie jakoś leci do przodu a waga powoli spada :)
bigmamik
9 marca 2008, 19:12za miły wpis.Pozdrawiam :)
naDiecieJestem
9 marca 2008, 09:43a no 7 godzin spaceru bo w piątek była cudna pogoda słoneczko świeciło było cieplutko;-) więc wybrałam się do lasu ;-) lubie tam chodzić sama;-) ... ale najlepsze jest to że wróciłam do domu zjadłam sałatke owocowa:P i poszłam dalej spacerowac;-) czyli mozna powiedziec ze to bylo 9 godzin spaceru;-) ... a oprocz tego miałam ze sobą aparat więc kilka zdjęć zrobiłam;-) pozdrawiam
nency
9 marca 2008, 09:40Gratuluję sukcesów, mam nadzieję że tendencja spadkowa bedzie u ciebie przez cały czas. Dzięki za słowa otuchy.
dgamm
9 marca 2008, 09:27PA!
moniczkas2608
9 marca 2008, 08:43gratuluje!
Majka91
9 marca 2008, 08:29Tak myślisz .? No wiem, w sumie we wrześniu skończy 20 lat :P Wogóle to wszyscy mu mówią: Alien Ty się zakochałeś? Nikt go nie poznaje, a ostatnio mi powiedział że naprawde się zakochał... hihi :P :) Pozdrawiam :*:*