Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a6w czas podjąć wyzwanie


po raz chyba 3...zaczęłam dziś !
Jak dotąd udawało mi się dojść maks do 3 dnia,wstyd w ogóle się przyznawać.Czytam,że wielu z Was udało się zrobić całość,więc mi też musi się kiedyś udać.Niech to będzie tym razem!
Teraz jest najlepszy czas ,żadnych świąt,długich weekendów,wyjazdowych szkoleń,nic nie powinno stanąć mi na przeszkodzie wykonywania ćwiczeń codziennie.
Mam poważne postanowienie,coddziennie będę dodawać wpis,że zaliczyłam kolejny dzień ćwiczeń,jeśli nie dodam danego dnia nic ,będzie to oznaczało porażkę  a do porażek nie umiem się przyznawać ....wolę już wycisnąć te poty i zaliczyć całe a6w niż przyznać się przed Wami do porażki.W końcu nie chcę ,aby moja osoba była dla  którejś z Was demotywująca!tego bym nie zniesła.

Proszę o złojenie mi dupska jeśli zawalę!!!
  • sabina31

    sabina31

    25 stycznia 2012, 18:45

    Ja zaczynam od jutra kolejny raz. Również dochodzę maksymalnie do 3 dnia,ale nie tym razem! Powadzenia dla nas obu:)

  • vivere87

    vivere87

    25 stycznia 2012, 14:03

    hej, ja dziś będę miała 13 dzień a6w! też zaczynałam chyba z 5 razy i zawsze dochodziłam do 3 lub 4 dnia i koooniec :/ ale tym razem wzięłam się za siebie i powiem że coś tam widać, oczywiście jeszcze dużo pracy :) tak więc dodaję do ulubionych i 3mam kciuki! P.S. Najlepszyp porównaniem będzie jak zrobisz sobie zdjecie sprzed i po weiderze :) (lub co tydzień zdjęcie - ja tak robię ;-) Pozdrawiam