Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grypa- i jest tylko 0,20 kg na minusie czyli 76,80


Leżę 3 dni, łamie mnie w kościach, nie przestrzegam diety, jem to na co mam ochotę albo to co mi dadzą do łóżka.(chory)

No i prawie wcale nie schudłam, ale dobrze, że nie przytyłam, bo dzisiaj przyszła do mnie przyjaciółka jako do chorej z obiadkiem (gołąbki) i ciastem.

Na śniadanie kanapki z pasztetem, potem owoc mango.

Zacznę dietkować od poniedziałku, na razie kuruję się. Czytam wasze pamiętniki i widzę, że prawie każdej zdarzają się wpadki, no cóż jesteśmy tylko ludżmi i mamy swoje słabości.

Pa pa kochane(pa)(pa)

  • wierzba2014

    wierzba2014

    31 stycznia 2016, 22:30

    Dziękuję kochana, już jest dobrze,od jutra zaczynam i wierzę, że się uda.

  • tara55

    tara55

    31 stycznia 2016, 21:12

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Grypę trzeba dobrze wygrzać a potem po powrocie do sił zacząć dietkowanie :-)