Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien trzeci...kryzys:((


Choc dzisiejszy dzien zapowiadal sie dobrze bo na sniadanie moglam zjesc grzanke:))to jednak okazalo sie odwrotnie...od samego rana bylo mi strasznie slabo,pozniej w szkole niby oki zjadlam jablko specjalnie przed w-f a mimo to krecilo mi sie w glowie troszke pobiegalam zrobilam kilka sklonow i mialam zadyche choc ogolnie mam dobra kondycje...pozniej na drugim w-f jeszcze gorzej mialam rownowaznie i omal nie spadlam hehe!!Oj ciezko...ale dam rade:))
  • serce130

    serce130

    2 marca 2006, 19:49

    Spółczuje ty możesz jeść ale oczywiśnie nie duże porcje

  • zadziorna19

    zadziorna19

    1 marca 2006, 19:15

    właśnie brakuje ci witamin... a co do kapuścianki niektórzy ja lubią i dobrze ale zupa po 2 dniach bierze na wymioty... po za tym ten kto nie potrafi po zakonczeniu diety umiejętnie przejsc na inna ma owrót z gratisami :) zresztą kopenhadzka tez tak ma :/ poniewaz jest to za duze ograniczenie dostarczanych elementów... trzymam kciuki i powodzenia

  • someya

    someya

    1 marca 2006, 17:05

    Witaj Agatko,czytam Twoje postępy i trochę się przeraziłam.Chudniesz,to fakt,ale dlatego,że prawie nic nie jesz.Ja też się odchudzam i podobnie jak Ty pragnę zgubić tylko kilka kilogramów,ale stosuję dietę kapuścianą,tzw.prezydencką.Też szybko się chudnie,bo w tydzień czasu można zgubić do 8 kg,ale co najważniejsze-jem i nie muszę się aż tak głodzić.Mnóstwo owoców,warzyw i zupkę,która jest podstawą diety.Im więcej zupy,tym szybciej chudniesz.Czy to nie cudowne?Jesz ile chcesz zupy.Spróbuj,przynajmniej dostarczysz organizmowi trochę witamin zawartych w owocach i warzywach.Jak chcesz nadal stosować dietę Kopenhadzką,to proponuję Ci zakupić sobie witaminki np. Vitaral(30tabl.9zł-wit i mikroelementy) lub Falvit(ok 7zł 30 tabl-wszystkie witamiy).Pozdrawiam cieplutko-pap.Życzę wytwałości