Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów w drógim domku


przyjechałam do szkoły , mój facet - totalna olewka , ale mniejsza z tym kupiłam sobie sukienkę hehe i wiecie co L nie XL wsumnie tat mówił bym wzieła wieksza bo L jest dopasowana ale się uparłam :) mam nadzieje ze jak jeszcze zgubie z 4 kg to będzie świetnie :) no a tak pozatym dziś zjadłąm
jogurt 105 kcal
jeden hotwings z KFC i troszke sałatki czyli jakieś 380
i jogur mam na kolacje z owocami mrożony  230
Podsumowanie 715 ech troszke sobie za dużó pozwoliłam :(
A mama jak mama wsumnie kawałek kurczaka musiałam zjeść by nie gadała chociaż i tak brzdęka mi nad uchem :(  Mam nadzieje że L bedzie za miesiąc za lużna