Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
63,5 kg


...wlasnie....jak w tytule....i nie wiem ...chyba powinnam zmienic pasek, bo na zmniejszenie wagi sie nie zanosi....przywykam do niej...oswajam potwora....uswiadomilam sobie, ze jestem chora...bardzo chora na ta wzgledna jak by nie patrzec wartosc wyskakujaca w szklanym okienku....na szczescie trener mnie wspomaga mentalnie hehhehehehe.....tlumaczy, ze dzwigajac okolo 2 ton na jednym treningu waga musi rosnac....treningi silowe mam 3 razy w tygodniu....albo i cztery...przerzucam wiec okolo 6-8 ton w ciagu kilku dni.....i to nie wcale jakies wielkie ciezary...to liczba powtorzen w serii nabija taka ilosc....najbardziej te moje miesnie widac na nogach...nie moge sie uszczypnac w udo hehheheheh....nawet dobrze skory nie moge zlapac takieeeeee mam miesnie .....gorzej z brzuchem.....bardzo sie mecze zeby cos ladnego na nim zrobic, ale trudno jest....rozwleczona skora po ciazy nie chce sie tak szybko wstapic....a wszystko to przez lata zaniedban.....eeeechhhh...gdybym miala ten rozum i tamte lata.....wszystko wygladaloby inaczej...

no ale nie ma co sie rozczulac nad i tak juz rozlanym mlekiem...trza sie wziac w garsc i cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc :))))

  • advula

    advula

    13 lutego 2012, 10:45

    dokładnie ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć :d ja teraz tez mam taki etap - i chciałabym nie móc sie uszczypnąc w udo :P ale póki co tłuszczyk jeszcze występuje....

  • alinan1

    alinan1

    12 lutego 2012, 13:09

    ależ Kochanie..pączki nie były obrzydliwe:):):) Były PYSZNE!!! (od Sowy, jeśli coś Ci to mówi...) Ale za to w czwartek nie mam tłustego czwartku:):) Będę Królową!!!:):):)

  • alinan1

    alinan1

    10 lutego 2012, 06:51

    :):):):) a co? głupoty jakieś wypisuję z tymi pączkami?:):):):) Już przestaję.

  • alinan1

    alinan1

    9 lutego 2012, 13:49

    ach jak Ty do mnie ładnie mówisz....:):):):) "Królowo"...:"mów do mnie jeszcze"! Oh..fajnie macie w tej Anglii, że pączki tam do dupy... Te donaty, to nie są przypadkiem angielskie pączki? rzeczywiście do dupy.

  • alinan1

    alinan1

    4 lutego 2012, 17:15

    :):):) ładnie brzmi to "królowo"...Ale jakaż tam ze mnie królowa...Chyba niedotrzymywania danego sobie słowa... Miałam już daaawno mieć te swoje 65. A ja co? A ja tyję. No..przepraszam dziś w nocy mi się udało schudnąć. Może uda mi się tak dalej? Oby. A kardamonu pewnie, że musisz dodawać. Ja go dałam, bo on usuwa wilgoć z organizmu. Ale smakowało mi.polecam. Ciekawa jestem czy i Tobie zasmakuje. Ja jutro chyba to samo zrobię..

  • adador77

    adador77

    4 lutego 2012, 09:31

    na szczescie w domu mam cieplo nawet bardzo cieplo. Okno mam uchylone caly czas:) To tylko przez okno tak groznie wyglada i jak sie idzie. Na rowerze pod gore jest zupelnie inaczej:) relaksuj sie. Ja jutro tez mam wolne i sie musze tym nacieszyc:) Milego weekendu

  • adador77

    adador77

    4 lutego 2012, 09:31

    na szczescie w domu mam cieplo nawet bardzo cieplo. Okno mam uchylone caly czas:) To tylko przez okno tak groznie wyglada i jak sie idzie. Na rowerze pod gore jest zupelnie inaczej:) relaksuj sie. Ja jutro tez mam wolne i sie musze tym nacieszyc:) Milego weekendu

  • MeryP

    MeryP

    4 lutego 2012, 07:45

    Cześć :))) dziękuję za przyjęcie mnie tutaj z powrotem ..... Wiesz jak biegałam reguluanie to z mięsniami to samo się zrobiło :nogi super fajnie, chociaż ciut może za bardzo, a brzuch własciwie nie drgnął... nie wspomnę o biuście haha. Chyba trezba bardziej skupić sie na ćwiczeniach na te własnie partie ciała :))) Pozdrawiam

  • alinan1

    alinan1

    1 lutego 2012, 14:25

    Warzywna Królowa....:):):) Jak to pięknie brzmi:):):):) Weszłaś mi na ambicję... No ale ..coś nie mogę na tych warzywach samych... Nie wiem. Może to nie pora odpowiednia, może temperatura nie jest odpowiednia.. No nie wychodzi mi!! 3 dni dałam radę i koniec. I atak tych buł i chlebów i michałów!! Tragedia... Ale jakoś się muszę podnieść!!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    31 stycznia 2012, 22:37

    wolałam ciacho ,ale specjalnie go nie kupiłam

  • adador77

    adador77

    31 stycznia 2012, 22:26

    no wyliczy:) taki madry jest:)

  • adador77

    adador77

    31 stycznia 2012, 21:54

    a pulsometru jakiegos nie masz? ta waga ...jakos nie stresuje mnie ostatnio. Sobie cwicze i jem jak czlowiek a ona robi swoje.Jak wzrosnie to wzrosnie, jak spadnie to tez fajnie:)

  • alinan1

    alinan1

    31 stycznia 2012, 09:29

    jesssuuu tylko Ty się Dziecko nie zaćwicz na amen:):):) Musisz AŻ TAK???

  • moors

    moors

    31 stycznia 2012, 00:38

    sam podziw :))

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    31 stycznia 2012, 00:15

    wow , ze tak powiem

  • jolajola1

    jolajola1

    30 stycznia 2012, 23:16

    ale ???? ale po co Ty te tony przerzucasz? będziesz wystepować na pokazach kulturystycznych babowych ????

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    30 stycznia 2012, 21:42

    Matko! Dajesz czadu! Pisz częściej! Proooooszę!

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    30 stycznia 2012, 20:23

    Więc ćwicz :) pozdrawiam cieplutko :) ps; masz super wagę :)