Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyjazdowo......


.....wrocilam i jestem....od zawsze mowilam, ze nie lubie Londynu i nic sie w tej materii nie zmienilo....nie potrafie dostrzec piekna w tym miescie....moze powodem jest to, ze kojarzy mi sie z trudnymi poczatkami mojej emigracji......a moze zupelnie cos innego....nie wiem i nie chce dociekac....pewne jest tylko jedno, ze za zadne skarby nie chcialabym tam mieszkac.....

....niewatpliwym atutem tego miasta jest to, ze mozna znalezc fajne miejsca do praktycznej nauki fotkowania....takie jak to dla przykladu :)


....albo fajne obiekty nieruchome :P:P

....sobota uplynela pod znakiem konwencji i niezliczonej ilosci fajnych rozmow z ciekawymi ludzmi....obawialam sie, ze bede znudzona, ale te obawy byly zupelnie bezpodstawne....wisienka na torcie bylo spotkanie z wieloletnia przyjaciolka Ceza a jednoczesnie autorka ponizszego poradnika.....pstryknelam fotke na pamiatke przekazania egzemplarza z dedykacja na rece mojego C :))

....w niedziele ucieklismy od zgielku miasta i wyladowalismy w Kencie....a moze East Sussex ( nie wiem dokladnie ) na zamku Bodiam....uwielbiam takie miejsca....wohoooo!!!




.....trzy dni minely jak kilka godzin i znowu jestem w domku....dietowo bez zastrzezen....nauczylam sie juz radzic sobie poza domem wiec nie ma tragedii.....jak sie chce to i na samych owocach mozna przezyc te kilka dni.....z ruszaniem jestem troche na bakier, ale postaram sie wszystko nadrobic.....
pozdrowienia dla wszystkich dietujacych i nie.....:P:P
  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    10 października 2013, 08:21

    no może zły przykład wrzuciłam, otworzyłam kilka stron i wszędzie to samo ;) nic to :) grunt to zmienić złe nawyki na dobre, a efekty same powinny się pojawić, co? :D na to w każdym razie liczę ;) powodzenia w szkole! mam to za sobą :D

  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    10 października 2013, 07:02

    hej :) witaj w kraju, wystraszyłaś mnie tym odwodnieniem po kawie, to chyba nie do końca tak, oto pierwszy z brzegu tekst jaki przeczytałam w tym temacie http://metamorfozadiety.blogspot.com/2012/10/herbata-i-kawa-odwadniaja.html niemniej dzięki za troskę :)

  • karioka97

    karioka97

    6 października 2013, 08:52

    o chloreli nie pisałam, żeby już nie mieszać, ale o niej czytałam :) zaczynam brać spirulinę, trochę ilością jestem przerażona dlatego na chlorellę przyjdzie czas :) biorę jeszcze sufrin a w zasadzie wracam do niego, jest to naturalna siarka :):) a słyszałaś coś o negatywnym wpływnie spiruliny na tarczycowców, bo nie znalazłam żadnych przeszód :) buziaki gdańskie

  • karioka97

    karioka97

    2 października 2013, 06:52

    a ja nie byłam w Londynie, więc nie wiem czy podobało mi się :) wiem... ze fajnie wyglądasz :) buziaki

  • MizEatAlot

    MizEatAlot

    2 października 2013, 06:05

    Ogólnie lubię klimat wielkich miast, ale Londyn mnie trochę rozczarował - myślałam, że się w nim zatracę, a jednak jest to miłość warunkowa. Jest tam wiele zachwycających miejsc, ale trzeba wiedzieć gdzie są, co jest upierdliwością samą w sobie. Boskie zdjęcia.

  • renianh

    renianh

    1 października 2013, 23:42

    Pięknie sie komponujesz w takich miejscach ,one też Cie uwielbiają .

  • advula

    advula

    1 października 2013, 22:44

    :))))))))))) czy książka jest o fochu? :P

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    1 października 2013, 22:30

    Okruszek z Ciebie:)))) lubię Twoje fotki:)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    1 października 2013, 22:10

    Ja nigdy nie byłam w Londynie , pewnie kiedyś go zwiedze , super ten zamek , a Ty prezentujemy się bosko , młoda i siedząca czego chce :)

  • Insol

    Insol

    1 października 2013, 21:11

    dusiłam się w Londynie, za dużo ludzia wszędzie

  • Nefri62

    Nefri62

    1 października 2013, 20:31

    pozdrowienia i miłej nocy

  • zoykaa

    zoykaa

    1 października 2013, 20:31

    pozdrawiam