Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 tygodni


do wesela,a ja ciagle mam wystający brzuch
nie moge się zebrać za cwiczenia
mialam isc na fitt,ale po rannej zmianie nie mam siły,a jak chodze na 14 to nie mam jak,bo dzieci teraz sa w domu i nie moge się rano wyrwać
jak dzieci chodziły do szkoły ,przedszkola to wstawalismy o 7.a teraz śpimy do 10 ,to i czasu rano mniej...
jakies sprzatnie,sniadanko zaraz trzeba obiad naszykowac i juz 14....
ćwiczę w domu z MEL B lub Jiilian
kupilam tez SHEYPA z cwiczeniami EWY CHODAKOWSKIEJ ,ale jeszcze nie przerobilam tej plyty..
jak zaczynam cwiczyc ,to zaraz moje dzieci tez rozkladaja sie na dywanie i niestety przeszkadzają...
a moze ta moja obecna waga juz musi zostać,moze juz tyle będę wazyć....
69-68 kg moglo by juz zostac,tylko te boczki i brzuch-jest jedno rozwiazanie ---ćwiczyc!!!!
pewnie jak zacznę szukac kiecki na wesele,i wszystko bedzie za małe ,to zacznę ćwczyc i dietkować
wczoraj mialam jechac cos poogladać,ale KubA nie chciał zostać z tesciem w domu,a ogladanie ciuchów z 2 dzieci to porażka...
moze w przyszłym tygodniu uda mi się wyskoczyć cos poprzymiezać....
dobra kolacja sie ulozyła idę poćwiczyc z rodzinką
p.s mój maż w końcu zaczął cwiczyc i ograniczyl jedzonko i piwko,on ma 20 kg do zrzucenia-trzymam za niego kciuki
  • brydzia85

    brydzia85

    20 lipca 2012, 19:25

    Ja też trzymam za Was kciuki :-) powodzenia!! ;-) też mam wesele za 5 tygodni a za jakieś 2 już muszę się za kiecką rozglądać a brzuch wystaje :-) najwyżej jakieś obciskające gaciory się kupi ;-)

  • patih

    patih

    20 lipca 2012, 14:58

    moja córka też się ze mną zawsze rozkłada do ćiwczeń, ale dajemy radę razem :)

  • kami111

    kami111

    20 lipca 2012, 09:24

    Trzymamy Trzymamy :)

  • sloneczko.wroclaw

    sloneczko.wroclaw

    19 lipca 2012, 22:56

    a ja trzymam i za CIebie i za niego:)