ten dzień sie już skończy,jestem zla jak osa.Wszystko mnie denerwuje a najbardziej ta cholerna pogoda.Siedzę w domu ciagle bym coś jadla oczywiscie slodycze.Dzieci marudzą chcą na dwór, ale jak- pada deszcz.Nawt nie piszę co jadlam bo wstyt sie przyznać jutro pewnie na wadze będzie 2 kg wiecej.Już nie mam sil do tego mojego lakomstwa.....Na proteiny nie wrócę bo nie wytrzymam bez owoców i już przejadlo mi sie to bialkowe jedzenie.Dziweczyny POMOCY....... |
KAROTKA85
24 czerwca 2009, 22:42a moze bylabys na proteinowej z owocami?ja bym tak napewno zrobila jak bym nie dala rady bez owocow.bialka i owoce zamiast warzyw.albo bialka owoce i warzywa.sprobuj.zawsze warto sie przekonac czy to przyniesie jakies skutki.ale owoce nie laczone w jeden posilek tylko jako oddzielnie jedzone nie powinno az tak bardzo zaszkodzic.pzodriawma
zmotylkiem
24 czerwca 2009, 21:19z całego serca proszę - pomóż mi i zagłosuj na mnie http://gofresh.pl/index.php?strona=slajdszol&slajdszol_id=36788