Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 45 i pyszny obiadek.


Witam, witam

Dziś pobudka była dopiero o 9:30, siedziałam wieczorem do późna, a gdyby nie mój Misiek spałabym pewnie dłużej. Przyniósł mi do łóżka kawę i kawałeczek sernika wiec musiałam wstać.

Także niestety mój dzień zaczął się od ciasta i kawy. Do obiadu nic już nie jadłam.

Około 12:00 wypiłam zieloną herbatę.

Obiad 13:00 2 pieczone ziemniaczki, pieczona pierś z kurczaka i do tego mix salat z pomidorem i serem feta.

  • wiolka20.9

    wiolka20.9

    8 grudnia 2013, 16:41

    No obiecuję sobie i wam, że od poniedziałku bardziej się postaram i nie będę jadła tych strasznych słodyczy:)

  • Buniiaa

    Buniiaa

    8 grudnia 2013, 14:35

    Nie martw się, dzisiaj sobie pozwoliłaś na mały grzeszek, to jutro i pojutrze i w dalsze dni trzymaj już piękną dietkę. Mmm... obiadek wygląda pysznie :). Powodzonka.