Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zbrodnia i kara...


Witam :)

Tak jak w tytule ...

Wczoraj spałaszowałam jak głupia tą durną pizze popijając wińskiem, a dziś wstałam rano z mega rewolucją w brzuchu i myślałam, że nie dojadę do rodzinnego domu. Najgorsze, że miałam dziś do załatwienia jedną dość stresującą sprawę co jeszcze pogłębiło moje rewolucje. Na szczęście sprawa została załatwiona, rewolucja odeszła ale za to pojawiła się gorączka i ból głowy. Jestem typem, który unika farmaceutyków do końca więc póki co siedzę w łóżku pod kołdrą i piję herbatę, a za oknem 15 stopni. 

Miałam w planie spotkać się ze znajomymi ale daruję sobie i posiedzę w cieple i samotności :) 

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    18 sierpnia 2014, 21:50

    oj taak to czasem jest, że chcemy sobie dogodzić czymś smacznym a potem wychodzi na naszą szkodę ;/ polecam herbatki trawienne, wracaj szybko do formy ;)

  • MrsShout

    MrsShout

    17 sierpnia 2014, 16:12

    Herbata z miodem i cytryną jest świetna! Ja to nawet i czosnek z mlekiem wypiję, a do lekarza nie pójdę póki serio mnie nie rozłoży :D