Witanko
Dawno nie pisałam, a to za sprawą okrojonego czasu.
Nadal brykam na wysokich obrotach, śpię za mało, jem różnie.
Bardzo dużo chodzę ale też zbytnio nie zwracam uwagi na posiłki więc wszystko się wyrównuję i tkwię sobie na poziomie ok 77 kg.
Tak bym chciała mieć ta psychologiczną 6 z przodu, ale wszystko przede mną. Ważne, że nie przybieram.
Święta będą wielką próbą, ale to chyba jak u każdej z Was. Ja mam zamiar jeść wszystko ale z umiarem :)
Pozdrówki
Magiczna_Niewiasta
3 grudnia 2014, 17:47Ja również mam zamiar w święta jeść wszystko, ale z głową. W końcu święta raz do roku, a tyle pyszności. Nie martw się co do wagi, będzie dobrze. A jak dotrwasz do swojej "6" z przodu to tak znienawidzisz "7", że więcej już nie będziesz chciała jej widzieć :)
Grubaska.Aneta
3 grudnia 2014, 01:22Oj i wszystko to jest przyczyną zastojow na wadze :/
iness7776
2 grudnia 2014, 22:11Ja również dążę do 6 z przodu :)