Podejmuję kolejną próbę walki ze sobą. Nie jest łatwo biorąc pod uwagę moje uzależnienie od cukru 😥 czuję się trochę bezsilna, ale mam nadzieję, że tym razem wytrwam, bo patrzenie ma siebie w lustrze zaczyna boleć. Nie walcze ze stanami depresyjnymi 😉 jestem raczej wściekła na siebie za brak motywacji. Może nastepny wpis będzie bardziej optymistyczny..
moysa
18 lutego 2020, 07:50Powodzenia :)
wiooolaaa
18 lutego 2020, 12:37Dziękuję ;) na pewno się przyda
justi_cb
18 lutego 2020, 07:33Polecam konkretne, zbilansowane posiłki. Wtedy przechodzi ochota na słodkie. Trzymam za Ciebie kciuki!
wiooolaaa
18 lutego 2020, 12:39Będę się uczyła bilansować chociaż pewnie trochę czasu mi to zajmie 😥 ale chcemy jechać nad morze z dzieciakami w wakacje więc mam jakąś początkową motywację- nie wyglądać jak wieloryb wyrzucony na brzeg🙈 i dobrze się bawić