Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JESTEM ! (PO 7 LATACH!!!)


Aż strach pomyśleć! Otworzyłam swój pamiętnik aby posunąć wskaźnik wagi i tu SZOK! NIE BYŁO MNIE TU AŻ 7 LAT aż trudno uwierzyć, czas płynie nieubłaganie. pocieszające jest to że że nie rozrosłam się przez ten czas do rozmiarów hipopotama, ale niewiele już brakowało. Mam już 52 lata, zdrowie się posypało i jak nie wezmę się za siebie to będzie katastrofa.

Mieszkam na 2 piętrze, bez windy, zauważyłam ze coraz trudniej mi się dostać do domu a wnosząc zakupy odpoczywam na każdym piętrze. Ne ma mowy oczywiście o dalszych wyprawach na pieszo- ból kręgosłupa i kolan jest tak silny że co kilka kroków muszę stanąć żeby odpocząć. Najwyższy czas coś z tym zrobić, ale łatwo pomyśleć a z wykonaniem jak zwykle bywa różnie. 

Takim bodźcem który mnie zmusił do działania były tegoroczne wakacje.

Wybraliśmy się tym razem samolotem, przełamałam swój strach i stało się, polecimy do Bułgarii. wszystko było fajnie dopóki nie wsiedliśmy do samolotu, okazało się że, nie mogę dopiąć pasa. Nie wiedziałam co mam zrobić, wzywać na pomoc stewardessę ( a one takie szczupłe i piękne!) czy też lecieć bez zapiętego pasa. Po dłuższej walce udało mi się obrzydlistwo zapiąć nie wzywając pomocy.

Po powrocie jak zwykle cała masa obowiązków, brak czasu i tak zwana "niemoc twórcza" doprowadziła do tego że moja odkurzona waga pokazała 118,5 kg.i to był szok, bo 115- to byłam na to przygotowana ale nie prawie 120 kilogramów!! SZOK, SZOK!!

Szybko znalazłam dietetyka i profesjonalną pomoc z grupą wsparcia. Od 5X zmieniłam swoje dotychczasowe przyzwyczajenia, wiem że to dopiero początek i długa droga przede mną, ale jestem dobrej myśli. Jak na razie trochę mnie ubyło i jest mi z tym bardzo dobrze! Jak ubędzie mnie jeszcze troszeczkę i ból nóg i kręgosłupa minie, zapiszę się na siłownię. 

To tyle na dziś:)
  • wiola7706

    wiola7706

    16 grudnia 2015, 13:43

    A jaka wagę miałaś 7 lat temu?

    • wiszmana

      wiszmana

      16 grudnia 2015, 14:33

      96 do 100, a tak na dłużej waga zatrzymała mi się na 112kg.

    • wiola7706

      wiola7706

      16 grudnia 2015, 15:35

      aha. ja od grudnia zeszlego roku do stycznia złapałam +12