Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZNOWY PRZESUNĘŁAM PASEK!!!


Jestem zadowolona

Cały czas w dół. 

Oby tak dalej.

Jutro idę na pierwszą gimnastykę 50+, zobaczę czy dam radę trochę się intensywnie poruszać jak będzie dobrze to karnecik sobie nabędę. Zdaję sobie sprawę że, samo odchudzanie bez ruchu na wiele się nie zda. Stawiam sobie małe cele żeby nie zawieść samej siebie, bo  najgorsze to chyba się poddać. Trochę już w tym odchudzaniu mam-13 kilogramów to jest coś. Uruchamiam swoją wyobraźnię i widzę 13 kilogramowych torebek cukru i jest mi od razu fajniej że nie muszę już ich na sobie dźwigać:)