Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Daję radę :D Yerba mate i pyszny obiadek.
Działanie bananów


Kolejny dzień bez słodyczy!



Moimi jedynymi słodyczami są jabłka i banany :)



Trzymam dietę, jestem z siebie dumna. Ale jeszcze bardziej jestem zadowolona, że ćwiczę i nie ma wymówek, że się nie chce :)



Mój obiadek (ryż, niestety biały, warzywa z patelni i gotowana pierś z kurczaka):





Dzisiaj miałam zabiegany dzień, mimo to dałam radę :)

Wieczorkiem uczyłam się troszkę. Żeby nie zasnąć piłam Yerba Mate. Yerba jest pyszna i bardzo zdrowa, ale trzeba się przyzwyczaić do jej smaku. Piję ją od niedawna, dostałam na święta kilka rodzajów i tak sobie próbuję :)   Tutaj  możecie o niej poczytać. 



Moja yerba w mało profesjonalnym wydaniu :) Może nie wygląda zachęcająco, ale ma takie właściwości, że warto :) :) :) Plus moje notatki z fitopatologii :/



Miłej nocy! :D



Edit:  (tylko dlatego jem banany :))


  • Suzanneee

    Suzanneee

    14 stycznia 2014, 10:59

    to dziś na obiad specjalność lokalu : banany w cieście :D fitopatologia brzmi kusząco :)

  • -inna-

    -inna-

    14 stycznia 2014, 08:35

    u mnie też owoce to jedyne słodycze :) a gotowana pierś - lubię, ale wolę podsmażoną na oliwie z oliwek albo grillowaną :)

  • Halincia01

    Halincia01

    14 stycznia 2014, 06:32

    U mnie tak samo, banany i jabłka to jedyne słodycze ;P

  • MissPiggi

    MissPiggi

    13 stycznia 2014, 23:36

    To żeś mnie pocieszyła xD No nic, pocierpię i może samo przejdzie ;) Tylko boję się jak się spotkamy... ehhh... ;) A Twoja Yerba faktycznie mało zachęcająco wygląda :P

  • naughtynati

    naughtynati

    13 stycznia 2014, 22:47

    super, też nie jem słodyczy już jakiś czas i powiem szczerze, że można się od nich odzwyczaić ;)