Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jedno ważne pytanie

Dla mnie także to nie to samo. Choć ogólnie osoby będące singlami potocznie mówią, że są samotne!:) A nie zawsze mają na myśli, że tak się czują. Może bardziej chodzi o to czy się czują samotne, czy są samotne? :D Ale nakręciłam!:)

Jak dla mnie, to dwie różne rzeczy. Mając męża czy chłopaka, też można czuć się samotnym.

Nie, to nie to samo. Samotność to stan umysłu, można czuć się samotnym będąc otoczonym tłumem ludzi. Singiel po prostu nie żyje w parze z kimś, ale to nie znaczy, że jest samotny. Zazwyczaj jest wręcz przeciwnie, ma wielu przyjaciół i czerpie z życia garściami.

Myślę, że można nawet mieć partnera, rodzinę, znajomych i czuć się samotnym, więc to dwie różne rzeczy.

no to sa dwie inne rzeczy:)

Dwie różne rzeczy ;) Samotności się nie wybiera, ma negatywny wydźwięk, a samym można byc z wyboru i byc szczęśliwym ;) Pozdrawiam!

dla mnie to dwie rozne kwestie samotnym sie człowiek czuje a singiel to ktos bez stałego partnera

Dla mnie samotność jest stanem duszy. Samotnym można się czuć, singlem się jest.