Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny pomiar bez szału :P


Hej! 

Dzisiejsze ważenie tylko 0,3kg na minusie (może byłoby ciut mniej ale przed ważeniem napiłam się sporo wody :P). A od niedzieli muszę się pochwalić, że dieta i ćwiczenia na 100%! Daję czadu :) A dziś z racji lekkiego zdołowania bo liczyłam na ciut mniej na wadze to dostałam takiego poweru, że byłam z synem godzinę na spacerze, posprzątałam całe mieszkanie (160m2 :P) + zwykły trening i jeszcze teraz mam ochotę potańczyć hehe :)

Weekend trudny przede mną - Dzień Babci. Jutro u jednej obiad, w niedzielę u drugiej. Będę musiała się mocnoooo pilnować. Ach ale trudno... ale będę myślała o kg na wadze i może uda się zjeść malutki kawałek serniczka zamiast 4. Trzymajcie kciuki. 

A tak w ogóle to spotkała mnie dziś miła sytuacja - sąsiadka raczej rzadko widywana mówi "ojej Pani Marto ależ pani schudła" - no cóż może jednak nawet te 3 kg troszkę widać. Dużo ćwiczę więc wiem, że ważniejsze pomiary ale czekam na ten upragniony koniec II etapu czyli kolejne 2 kg mniej!!! Chcę już już już!!! A tu trzeba czekać i trenować cierpliwość i nie patrzeć wchodząc do łazienki tylko i wyłącznie na wagę. Zwariuję. 

Marzy mi się, tylko się nie śmiejcie :P, zrobienie takiego WOW na rodzinie. 13 maja mam komunię bratanka, z większością do tego czasu nie będę się widywała więc chciałabym, żeby jednak było coś widać. A i aspekt finansowy :) mam piękną sukienkę, w której jeszcze we wrześniu/październiku było ciasno a tak chciałabym ją założyć (chociaż nie obrażę się jak będzie za duża hihihi - to będzie miły powód to szalonych zakupów :)

Ależ się dziś rozpisałam - ale to przez tą energię, Małolat śpi a ja chyba zagonię mojego M do rozładowania energii a co! :) Miłego weekendu!

  • Justyna120776

    Justyna120776

    21 stycznia 2017, 13:49

    Super. Brawo za wytrwałość. Przy takim zapałem to sukienka na pewno będzie za duża. :-)

  • Lexonia

    Lexonia

    20 stycznia 2017, 20:22

    Masz pokusy na dzień babci, jednak sernik to bomba kaloryczna 320 na 100 gram a jak wiesz taki kawałek dużo waży. Trzymam kciuki bo dasz radę i nie ulegaj pokusom. Pamiętaj tylko ty możesz zrzucić wagę , nikt za Ciebie tego nie zrobi:)