Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam. Po raz kolejny.


Łatwo nie będzie. Wiem z doświadczenia. Ale jestem dobrej myśli i wierze ze tym razem nie się uda. Przeszłam długą drogę. Moja otyłość spowodowana jes przyjmowaniem hormonów, nie wstydzę się swojego ciała bo wiem, że walczyłam w słusznej sprawie, mianowicie, walczyłam o to by móc mieć dzieci

Waga z 76 kg w ciągu kilku miesięcy tycia z "powietrza" (bardzo uważałam na to co piłam i jadłam) wzrosła do ponad 90. :( Tłumaczyłam sobie to tym, że robię to dla siebie i swojego, teraz już byłego partnera. 

Czas leciał, byłam singlem. Waga rosła. 

Teraz jestem w szczęśliwym związku, od dwóch lat. Niedawno wraz z moim TŻ podjęliśmy decyzję o staraniu się o dziecko :) Wychodzimy  z założenia, że co ma być to będzie, wiec staramy się o tym nie myśleć (tak jak powiedział pan doktor) i robimy swoje. Do tego czasu chciałabym wrócić do swojej poprzedniej figury i mocno wierze ze się uda :) Zakupiłam dietę i jestem po pierwszym dniu. Zadowolona z różnorodności posiłków i możliwości wyboru, a także możliwości korzystania z porad dietetyka oraz psychologa :) Jestem dobrej myśli! Pozytywne myślenie to połowa sukcesu :)

Dobranoc :*

  • xIxAsiaxIx

    xIxAsiaxIx

    30 sierpnia 2014, 16:49

    Carian dziekuje Ci bardzo :-) Zycze nam obu powodzenia :-*

  • Carian

    Carian

    30 sierpnia 2014, 16:32

    życzę sukcesów i tych dietkowych i dziecięcych :) ja też dopiero zaczynam, wiem że warto walczyć o marzenia, nawet jeśli jest to "kolejny raz" :)