charlottal... żeby to opowiedzieć to by wieczora zabrakło... a opisać to i tygodnia... Ja akurat mam cały czas pod górkę.... wiem że ludzie mają gorsze problemy.... ale to już jest coraz gorsze... a ja wiem że jest żle... starałam się wszystko kamuflować pod uśmiechem ... ale wczoraj już pękłam... i wróciłam wczoraj z biegania i miałam rodziną rozmowę... to jak zaczęłam beczeć to beczałam do 4 rano.. aż padłam z wycieczenia... dziś jeszcze nie wyszłam z łóżka..... i już nie wyjdę...ćwiczeń dziś zeroo.. biegania tez nie będzie... pożywiam się maślanką... i zakopuje w pościeli...
dzemgirl
20 marca 2012, 19:45
coś mi się zdaje że za tym wszystkim stoi facet... mam rację?
więc gadaj! Jak się wygadasz może będzie chociaż lżej....a może, kiedy spojrzymy na sytuację z innej perspektywy będziemy w stanie coś poradzić. nie ma co się łamać! Ściskam
Dziękuję... Wszystko trwa już parę lat... i niby już jak przez chwile jest dobrze to znowu się wszystko pierdoli jeszcze mocniej niż by się mogło wydawać..... Duuuuzo by gadać.....
dzemgirl
20 marca 2012, 19:26
Jak masz ochotę się wygadać to dawaj śmiało mogę być Twoim prywatnym psychoanalitykiem :)
dzemgirl
20 marca 2012, 20:06Zapuść sobie dobrą muzykę, spokojną, weź ulubioną książkę, zrób kubełek herbaty i się odpręż, będzie lepiej :)
xPinki
20 marca 2012, 19:59dzemgirl -owszem...i facet i rodzina i szkoła i w sumie to wszystko,,,,
Depresjaa
20 marca 2012, 19:56trzymaj się laska ;) jutro będzie lepiej :*:*:*
xPinki
20 marca 2012, 19:52charlottal... żeby to opowiedzieć to by wieczora zabrakło... a opisać to i tygodnia... Ja akurat mam cały czas pod górkę.... wiem że ludzie mają gorsze problemy.... ale to już jest coraz gorsze... a ja wiem że jest żle... starałam się wszystko kamuflować pod uśmiechem ... ale wczoraj już pękłam... i wróciłam wczoraj z biegania i miałam rodziną rozmowę... to jak zaczęłam beczeć to beczałam do 4 rano.. aż padłam z wycieczenia... dziś jeszcze nie wyszłam z łóżka..... i już nie wyjdę...ćwiczeń dziś zeroo.. biegania tez nie będzie... pożywiam się maślanką... i zakopuje w pościeli...
dzemgirl
20 marca 2012, 19:45coś mi się zdaje że za tym wszystkim stoi facet... mam rację?
charlottal
20 marca 2012, 19:39więc gadaj! Jak się wygadasz może będzie chociaż lżej....a może, kiedy spojrzymy na sytuację z innej perspektywy będziemy w stanie coś poradzić. nie ma co się łamać! Ściskam
xPinki
20 marca 2012, 19:35Dziękuję... Wszystko trwa już parę lat... i niby już jak przez chwile jest dobrze to znowu się wszystko pierdoli jeszcze mocniej niż by się mogło wydawać..... Duuuuzo by gadać.....
dzemgirl
20 marca 2012, 19:26Jak masz ochotę się wygadać to dawaj śmiało mogę być Twoim prywatnym psychoanalitykiem :)
xPinki
20 marca 2012, 19:24Dziękuję..!:* nie mogłam uśmiechu powstrzymać:) Jednak tu chodzi o bardzo poważne sprawy, których ja już nie dam rady dźwigać...
dzemgirl
20 marca 2012, 19:21http://www.youtube.com/watch?v=yHFDa9efCQU Na poprawę humoru :)