Dzisiaj płakałam z bólu.Taki mnie okropny ból złapał wczoraj po wstaniu z łóźka, że nie mogłam ruszyć szyją. A dzisiaj to już nawet ręki lewej do góry podnieść nie mogłam, ani nic zrobić. Nawet położyć się nie mogłam, bo bolało jak cholera.
Smaruję sobie szyję maścią końską i troche pomogło, o tyle że mogę chodzić i skręcać głowę w prawą stronę.Ale jeszcze musze uważać, by nie wykonywać raktownych, szybkich ruchów.
mAsAkRa :( Ja to zawsze , muszę się czegoś bolesnego doczekać :P
Dzisiaj mimo bólu wsiadłam na rowerek na 20 min
xvxkamilaxvx1
2 października 2013, 19:42odpuściłam sobie narazie ok , owinełam też szyję szalikiem. Ale brakuje mi ćwiczeń :(
martini18
2 października 2013, 18:54odpusc sobie cwiczenia przy takim bolu, bedzie gorzej jutro. na rowerku dodatkowo napinasz miesnie szyi i karku