Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień ze Skalpelem E. Chodakowskiej


Dzisiaj jeszcze nic nie ćwiczyłam, więc zaraz biorę się za ćwiczenia. Wsiadam zaraz na rower, a potem Ewa Chodakowska.

Wczoraj był rower -860 kcal i Skalpel. Po Skalpelu umierałam , ale dałam rade do końca. Dzisiaj, aż się boję. Nogi mi całe drżały. Już na rowerku czułam, że nogi mnie nieźle bolą , bo ciężko mi się jeździło.

 Dzisiaj pewnie będzie tak samo. Ale po to są wyzwania , aby ten ból przezwyciężać.
 Idę się katować na rowerku.

Dzisiejsza waga 78,8 kg

Mam w planie przez 30 dni ćwiczyć codziennie Skalpel Ewy Chodakowskiej + rower.

Ps: Dzisiaj czyli 2 dzień Skalpel + rower - 424 kcal

Dzieki wielkie hela-w-opałach za motywejszon
  • xvxkamilaxvx1

    xvxkamilaxvx1

    21 stycznia 2014, 18:20

    ja mam rowerek w sypialni

  • NoweOblicze

    NoweOblicze

    21 stycznia 2014, 17:29

    Ja mam właśnie rowerek w kuchni:) Zyczę powodzenia

  • xvxkamilaxvx1

    xvxkamilaxvx1

    21 stycznia 2014, 16:55

    miejsce zawsze się znajdzie, choćby w kuchni:) a mi się marzy orbitrek i narzeczony mi mówił, że mi go nie kupi, bo nie ma już miejsca i powiedział -co ty chcesz siłownie w domu zrobić, a ja się uparłam i za parę miesięcy dostanę bo mi obiecał

  • Justynak100885

    Justynak100885

    21 stycznia 2014, 16:17

    kochana ale jedziesz z koksem !!!!!!!!! jestem pod wielkim wrażeniem- tak trzymaj !!!! mnie się marzy rowerek, ale nie mam już miejsca na niego :(

  • xvxkamilaxvx1

    xvxkamilaxvx1

    20 stycznia 2014, 23:38

    Tak mi się dzisiaj nie chciało ćwiczyć już Skalpel, ale jak przeczytałam że życzysz mi powodzenia to, o 22:30 h zaczęłam ćwiczyć. A teraz jestem po wykonanym Skalpelu. Dzięki wielkie i proszę o motywacje tak codziennie :)