Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powracam do gry o zgrabną figurę


Dzisiaj jeszcze jadłam mało dietetycznie, bo było ciasto, a wczoraj drożdżówka, ale obiecuje wam i sobie, że od teraz już nic nie tkne. A i jeszcze czipsy były wczoraj. 

Teraz zrobiłam 5 rund detocell academy z Ewą Chodakowską. A jutro ruszam z wyzwaniem : codziennie rower + secret i dodatek z Ewy propozycji. Będzie mnie to kosztowało trochę wysiłku i zaplanowania, żeby zdążyć przed pracą poćwiczyć. A rozleniwiłam się strasznie w te święte.

Ale czego się nie robi dla siebie, by lepiej się czuć. 

Dzisiaj doskwierały mi kolana przed treningiem, ale pi rozgrzewce jak ręką odjął. Odrazu lepiej się czuję,tego mi brakowało. Ale nie dziwię się, przy wadze. 78,5 kg trudno nie czuć bóli stawów. 

Ok idę spać i do następnego... pa