Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem.. żyje.. powracam..


Cześć laski;)

Jej, nie byłe mnie tu tyyyle dni..
Nie żebym sie poddała w walce z kilogramami, NIGDY!
Dużo się działo, przeprowadzka, dziesiątki kartkówek i sprawdzianów w szkole!
Ale jestem, wytrwałam. Fakt.. najbardziej zdrowo nie jadłam, ale słodyczy ZERO:)

Teraz tempo trochę się zwolniło. Za moment zabieram się za ćwiczenia:
-KILLER E.Chodakowska









-BOCZKI Tiffany









-POŚLADKI Mel B









-NOGI Mel B










Trochę tego jest, ale trzeba walczyć:)

Wczoraj było moje, tak MOJE święto - URODZINY <3
Skończyłam caaaałe 17 :P
Dlatego zjadłam trochę  MILKI<3
Jest obłędnie pyszna:)

Więc dziewczyny moja ulubiona część czyli trochę motywacji:


Ja za rok na wakacjach, nie wiem jak ktoś w tym roku mógł mnie nazywać 'seksowną bestią:D, dopiero za rok nią będę :