Moja mobilizacja taka sobie, ale jakby nie było 4 kg za mną i niezmiernie się z tego powodu ciesze. Kupiłam sobie kawę odchudzającą, w maku nic specjalnego, ale na pewno o niebo smaczniejsza niż każda inna herbatka! Nie wiem czy to działa, ale sama myśl, że ją piję wprawia mnie w lepszy nastrój. Póki co nie skończyłam pić jeszcze pierwszego opakowania (10 sztuk) a chyba ponad dwa tygodnie temu ją kupiłam. Jeszcze jedną zaletą tej kawy jest to, ze można ją wypić MAX 2 dziennie, co u mnie jest zbawienne, bo nie umiem pić zbyt dużo, a wszystkie te herbatki zielone i pu-erh 4-5 szklanek dziennie. Porażka! O szkodliwości tej kawy pojęcia zielonego nie mam. Jak ktoś ma jakieś informacje proszę podzielcie się nimi :) Pozdrawiam
lipiec83
9 lipca 2011, 11:07powodzenia