Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Callanetics nie jest taki łatwy jak się wydaje...


Dzisiaj był pierwszy raz. Nie wypociłam się jakoś specjalnie, ale ledwo dawałam radę. To jest naprawdę ciężkie. Dlatego będę to dalej ćwiczyć! :) Mam nadzieję, że efekty będą szybko.


Coś niesamowitego dzieje się w moim życiu. I to tak nagle, chociaż sama musiałam się o to postarać. Nie chodzi tu o żadnych chłopaków ani inne taki duperele. 
Oby ta znajomość się utrzymała. Zdradzę tylko, że jest to osoba bardzo ceniona ze świata literackiego. Gdyby nie moja odwaga, to to by się nie działo. :)

Właśnie układam sobie dietę, żeby się czegoś trzymać. No i szybciej schudnę.

Wyciągnęłam z babcią maszynę do szycia z piwnicy, ale trzeba ją trochę ogarnął, bo leżała kilka lat w piwnicy. Ale będzie działać, to najważniejsze.

Idę się uczyć na sprawdzian z polskiego i WOK-u.
  • Fitnesskaa

    Fitnesskaa

    23 kwietnia 2012, 07:58

    uczysz się szyć na maszynie ? ja też zawsze chciałam ;)

  • california.girl

    california.girl

    22 kwietnia 2012, 21:35

    nie zdradzaj o co chodzi żeby nie zapeszać:) jak wszystko się ułozy wtedy koneicznie nam powiedz! :)