Witam was kochani.... może najpierw się pochwalę mą wagą z mej nowej elektronicznej zabaweczki>>> 90,9 kilograma..... co prawda pomarańczowa już 90 pokazywała, ale tej jednak bardziej ufam:):):).... jutro może zweryfikuję wyniki obu wag:).... na linijce na razie nie zmieniam..... myślę, że tak ok poniedziałku powinno być 90,5 i wtedy będzie już wszystko ok:):):)
dziś aerobik>>> HURA!!!!, już doczekać się nie mogę:):):)
a oto dzisiejsze menu:
śniadanie: bułeczka razowa z wędliną i pomidorem..
śniadanie 2: jogurt z fitellą
obiad: pierś z kurczaka, ziemniaczki, młoda kapustka zasmażana..
podwieczorek: bułeczka z serkiem homogenizowanym i dżemem.
kolacja: szklanka soku pomidorowego (koniecznie pikantnego>> pycha), 3 kromeczki wasy.
w razie gdyby się coś zmieniło, to zmienię....
A ja zmykam do obowiązków.... muszę ubranka małej wyprasować, bo mi pokój zagracają i w spiżarce zrobić porządek, bo już do przetworów nie można się dostać, tyle wszystkiego pod nogami..... cóż, nie wszyscy mogą świętować>>> ja muszę wykorzystać fakt, że mężuś jest w domu i może się Szkraboniem zająć:).... ok, spadam.... czym szybciej zacznę, tym szybciej będę mieć wolny czas dla rodziny:):):)
i jeszcze jedno, planuję zakup tostera, takiego co można zmienić wkłady i jest grill i gofrownica.... macie coś takiego??? fajne, warto kupić???
moniq1989
1 maja 2009, 09:35Gratulacje, ładnie że waga idzie na dół:) tak trzymać:) Pozdrawiam:)