Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ćwiczeniowo....


waga dziś zaskoczyła mnie wynikiem 81.0kg... cóż poradzę, że  mój organizm tak bardzo reaguje na te fazy księżyca... pełnia minęła, więc spadków chcę.... aaaa, jeszcze @ koło piątku w odwiedziny wpadnie więc chcieć to se mogę.....

mam za sobą trening z Chodakowską>>>> super się spociłam, mięśnie nadal mi drżą.... super, tak właśnie ćwiczyłyśmy na aerobiku.... dziś ćwiczyłam program "skalpel".... jutro może turbo.... zobaczymy jaki będzie zapał mój..... 40 min ćwiczeń:):):):):):) i dałam radę, no może nie tak 100% mi wychodziło, ale i tak jestem pierońsko z siebie dumna:)

gar jarzynowej się gotuję, zaraz wszamanię ogromny talerz:)


wieczorem napiszę menu.... buziaczki
  • igaa79

    igaa79

    30 października 2012, 12:48

    wow, chyle czoło ja wczoraj próbowałam killera i odpadłam w połowie pierwszej serii, podziwiam

  • rudaa26

    rudaa26

    30 października 2012, 12:37

    Chodakowska dla mnie to nie lada wyzwanie! Jeszcze nie przebrnęłam przez cały trening:) małymi kroczkami może dotrwam do końca. Tym większe gratulacje!!!!