Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
odwiedziny sistres...




No nie jest niestety najlepiej.... tragicznie też nie ale.... cóż, Przyjechała Olka więc kawki napić się trzeba, a do kawki ciasteczko, a ponieważ studentka, to wygłodniała i obiad jej porządny ugotuj itd....  Lepiej będzie gdy nie będę się spowiadać z tego co zjadłam przez weekend (dziś już  wraca do siebie wiec) od jutra znów całkowite dietkowanie, a rano waga KONIECZNIE!!!! Myślę że nie będzie tragicznie, ale mogłoby być lepiej:(...

I jeszcze pytano mam do WAS>>> znacie może jakiś fajny przepis na sałatkę z soczewicy????? Kiedyś jadłam w barze vega i bardzo mi smakowała, ale nigdzie żadnego przepisu znaleźć nie mogę... jak macie coś sprawdzonego to piszcie.

z budowy to tyle że hydraulik robotę skończył, wziął kasę i sobie poszedł... Jutro spotkanie z elektrykiem, w środę z facetem od mebli kuchennych, szaf przesuwnych itd... aaaaa, zapomniałabym dodać, że jestem tą całą budową strasznie zdołowana, kasa z konta znika w zastraszającym tempie, całkiem nieadekwatnie do postępów prac.... Mam już tego dość....

ok, spadam...

  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    14 stycznia 2010, 17:01

    Budujecie dom? Genialna sprawa! Ale masz fajnie, powybierać nowe rzeczy do domu kuchnia, meble etc. to i pewnie ogród będzie hmmm fajowo, to króliki z siebie możesz przepędzić do ogrodu :)