Długo nosiłam się z zamiarem napisania czegoś w pamiętniku. A może będzie mi łatwiej? :)
No więc zaczęłam się odchudzać 6 tygodni temu. Zaczęłam od wizyty u dietetyka, potem komplet badań i zaczęłam dietę o niskim indeksie glikemicznym. Waga początkowa prawie 128 kg. O zgrozo. Dieta - 5 posiłków dziennie, 13 szklanek wody dziennie, ćwiczenia z płytą - aerobik fat burning, półbrzuszki. Smarowanie i masaże masażerem (balsam, serum, żele z Eveline Cosmetics) To wszystko po 2 tygodniach dało spadek 4 kg. Kolejne dwa tygodnie i następne 4 kg. W czwartek minęło 6 tygodni a ja jestem 12 kg lżejsza. Cudownie mi z tym :) I choć wiem, że jeszcze mnóstwo pracy przede mną i że będzie coraz trudniej, jestem pozytywnie nastawiona. Od wczoraj ćwiczę na rowerku treningowym. A od przyszłego tygodnia profesjonalne masaże w salonie 2,3 w tygodniu. Witajcie zatem :)
zaduzaja
16 lutego 2013, 17:45bardzo dziękuje :)