Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dobry dzień


Właśnie zsiadłam z rowerka. W taką pogodę trening zaliczam do morderczych.
Ale godzina jazdy za mną.
Dziś choć nie powinnam , weszłam na wagę. Pokazała 99 ;)
Na pasku zmienię, dopiero po wizycie u dietetyka za półtora tygodnia.
Ale buzia mi się śmieje :)