No więc już jestem po kolejnej wizycie u dietetyka.
Tak jak myślałam - spadło ale 1 kg. Ja tam jestem zadowolona bo wraz z tym 1 kg mam mniej o 1 cm w brzuchu, 1 cm w biodrach, 1 cm w udzie i 1 cm pod biustem :)
ah no i 1% tłuszczu mniej ;)
Ale ochrzan mały dostałam za to że ćwiczę codziennie.
Teraz mam nakaz ćwiczyć co drugi dzień.
Jestem tez po ostatnim w tej serii masażu. 30 masaży już za mną :)
Nowa seria za miesiąc :)
Po wizycie - praca w domu - przerobienie 15 litrów jagód ;) Słoki już się gotują - dokładnie 31 słoików :)
pola1979
19 lipca 2013, 23:43to kiedy mozemy wpasc na jagodki ze sloiczka i wpolne zakupy ;-) pozdrawiam
Abracadabra1989
19 lipca 2013, 13:20Już wiem, kto będzie w zimie kusił owocowymi pysznościami! ;) I gratulacje spadku -ważne, że leci. U siebie wyczuwam zastój...
MarionLuna
19 lipca 2013, 12:16Gratuluję spadku :)
montignaczka
19 lipca 2013, 09:59super! moje gratulacje! Małymi kroczkami do przodu :)
northfork
19 lipca 2013, 02:56o mamo, przyślij mi trochę tych jagód! :) tak lubię! :)
freaksme
18 lipca 2013, 23:19jagody kupione czy zebrane własnoręcznie. Bo jeśli sama je zebrałaś to olbrzymi respekt dla Ciebie, bo ja jak zebrałam litrowe wiaderko to miałam troszkę dość
LadyXXXL
18 lipca 2013, 22:27mm jagódki pycha na zime będzie jak znalazł :) ..gratuluje spadek wagi i cm:)
lemonicion
18 lipca 2013, 22:11mniam, ile jagód!
jutroBEDEidealem
18 lipca 2013, 22:06dlaczego nie możesz ćwiczyć codziennie?
Invisible2
18 lipca 2013, 22:06Mmm uwielbiam jagody ;D